SuperAI 2025: Jak sztuczna inteligencja współgra z Przemysłem 4.0 w zbliżającej się erze humanoidów
Konferencja SuperAI 2025 w Singapurze zwróciła uwagę na zbieżność sztucznej inteligencji i Przemysłu 4.0, podkreślając wzrost znaczenia wyspecjalizowanych robotów humanoidalnych do zadań przemysłowych. W nowej erze „wcielonej sztucznej inteligencji” i przetwarzania przestrzennego roboty skoncentrowane na zadaniach będą współpracować z ludźmi, wykorzystując cyfrowe bliźniaki fabryk w celu usprawnienia nawigacji i współpracy. W miarę jak te inteligentne fabryki stają się coraz bardziej połączone, artykuł podkreśla kluczowe znaczenie cyberbezpieczeństwa opartego na sztucznej inteligencji dla ochrony przed wyrafinowanymi zagrożeniami generowanymi przez sztuczną inteligencję.
W dniach 18-19 czerwca 2025 roku w singapurskim Marina Bay Sands odbyła się międzynarodowa konferencja SuperaO poświęcona zastosowaniom sztucznej inteligencji. Konferencja przyciągnęła ponad 7000 innowatorów z dziedziny sztucznej inteligencji, robotyki, opieki zdrowotnej, produkcji i innych. Z SuperAI wyszedłem pełen energii, widząc, jak sztuczna inteligencja może zmienić oblicze produkcji.
W Nexelem rozwijamy nasz system w ścisłej współpracy z przemysłem produkcyjnym, jednocześnie starając się sięgać poza horyzont, aby nasze podejście pomagało wyznaczać kierunki rozwoju, a nie tylko podążać za nimi.
Przez dwa dni w Marina Bay Sands konferencja toczyła się równolegle na trzech scenach. Były hackathony, konkursy dla start-upów i dużo rozmów o tym, jak automatyzacja oraz sztuczna inteligencja działają w prawdziwym świecie, a nie tylko w prezentacjach.
Z ankiety podsumowującej wydarzenie, opublikowanej przez organizatorów, jasno wynikało jedno: uczestnicy widzą największy potencjał w tzw. „wcielonej AI” — czyli w robotyce i zaawansowanej produkcji. To właśnie ten obszar jest dziś postrzegany jako jeden z kluczowych trendów, który może realnie napędzać gospodarkę.
Sesje poświęcone produkcji, takie jak „Renesans robotyki: rola AI w automatyzacji świata fizycznego”, tylko to potwierdzały — Przemysł 4.0 znajduje się dziś w samym centrum wzrostu wspieranego przez sztuczną inteligencję.
Spis treści:
- Jakie są oznaki rewolucji sztucznej inteligencji w koncepcji Przemysłu 4.0?
- AI w realnym świecie
- Świat fizyczny dostępny dla AI
- Bezpieczeństwo Inteligentnych Fabryk w Erze AI
- Na koniec
Jakie są oznaki rewolucji sztucznej inteligencji w koncepcji Przemysłu 4.0?
Czy w ogóle coś takiego istnieja? Co z inteligentnymi fabrykami? Are they smarter with AI implementation?
— Tak wiele niewiadomych
Dla mnie Przemysł 4.0 to po prostu fabryka, w której wszystko jest ze sobą połączone i oparte na danych. Maszyny, czujniki i systemy IT współpracują tak, żeby zakład mógł szybko reagować na to, co dzieje się tu i teraz — częściowo samodzielnie, ale zawsze z człowiekiem w roli decyzyjnej. W takiej fabryce dane nie leżą na wykresach, tylko zamieniają się w konkretne informacje, które pomagają podejmować lepsze decyzje biznesowe.
Podczas spacerów przestrzeni przeznaczonej dla wystawców mogłem zobaczyć wiele ciekawych technologii i wysłuchać kilku naprawdę wartościowych wystąpień. Szczególnie zapadła mi w pamięć prezentacja firmy Persona AI, która pokazała roboty jako realne wsparcie dla przemysłu. Na panelu „Physical AI” jej CEO, Nicolaus Radford, tłumaczył, że roboty humanoidalne nie mają robić wszystkiego naraz — na początku będą wyspecjalizowanymi narzędziami do konkretnych zadań, a nie uniwersalnymi maszynami do wszystkiego.

W praktyce Persona pozwala klientom wybrać „rolę” dla każdego robota. Zamiast jednego robota do wszystkiego, oferują maszyny przygotowane do konkretnych zadań: budowy, spawania, obróbki metalu, montażu, a nawet pracy w górnictwie. Każdy z nich to humanoid zaprojektowany pod określony zawód i konkretne warunki pracy.
Przykładowo: robot-budowniczy zajmuje się bezpiecznym montażem konstrukcji, a robot-spawacz wykonuje prace spawalnicze tam, gdzie dla człowieka byłoby to niebezpieczne.
Te role obejmują m.in.:
- Budowniczy – prace budowlane i montażowe,
- Spawacz – spawanie w trudnych lub niebezpiecznych warunkach,
- Producent – cięcie, formowanie i wykańczanie elementów metalowych,
- Monter – montaż w wymagającym środowisku pracy.
Te przykłady pokazują wyraźnie, w jakim kierunku zmierzają nowoczesne fabryki: zamiast jednego „uniwersalnego” robota powstają całe floty maszyn wyspecjalizowanych w konkretnych zadaniach. Jak podkreślał Nicolaus Radford, pierwsze roboty humanoidalne nie będą robiły wszystkiego naraz — zostaną podzielone na jasno określone role, takie jak spawanie czy montaż.
Co ważne, Persona AI podpisała już umowę z firmą HD Hyundai na wdrożenie humanoidalnych robotów spawalniczych w stoczniach. To potwierdza jedno: w niedalekiej przyszłości zobaczymy wyspecjalizowane roboty pracujące ramię w ramię z ludźmi, przejmujące niebezpieczne i monotonne zadania. W ten sposób Przemysł 4.0 wchodzi na kolejny poziom — maszyny zaczynają działać w środowisku i z narzędziami zaprojektowanymi pierwotnie dla człowieka.
„Wcielona AI: Nowa Era Inteligentnej Robotyki” – SuperAI Singapore 2025
Źródło: SuperAI’s YT Channel
AI w realnym świecie
Kolejnym ważnym tematem konferencji było tzw. przetwarzanie przestrzenne, czyli uczenie AI rozumienia świata fizycznego i poruszania się w nim. Duże wrażenie zrobiła firma Auki Labs, która na swoim stoisku pokazała, jak „fizyczna AI” może działać w praktyce. Zaprezentowali połączenie rozszerzonej rzeczywistości i mapowania przestrzeni, które zaciera granicę między systemami IT a halą produkcyjną.
Jak głosiło jedno z ich haseł — chodzi o „wprowadzenie AI do świata fizycznego”. Dobrym przykładem był system Gotu, czyli nawigacja wewnątrz budynków działająca w aplikacji mobilnej bez dodatkowej infrastruktury. Wystarczyły okulary AR lub telefon, żeby zobaczyć punkty orientacyjne w hali i dać się poprowadzić do konkretnego miejsca — bez anten, beaconów czy innego sprzętu radiowego.
Łatwo to sobie wyobrazić w praktyce: pracownik magazynu zakłada inteligentne okulary i idzie dokładnie tam, gdzie prowadzą go strzałki AR — do właściwego regału, maszyny albo stanowiska pracy. To bardzo konkretny przykład Przemysłu 4.0 w działaniu.
Auki pokazało też platformę Cactus, która pozwala analizować w czasie rzeczywistym położenie maszyn i zapasów. W kontekście fabryk oznacza to jedno: cyfrowe bliźniaki i wspólne mapy przestrzeni, dzięki którym ludzie i roboty mogą sprawnie koordynować pracę w tej samej, fizycznej hali.
Na scenie CEO Auki, Nils Pihl, poszedł o krok dalej. W wystąpieniu zatytułowanym „DePIN: zdecentralizowany układ nerwowy fizycznej AI” powiedział wprost, że kolejny duży skok globalnej produktywności będzie możliwy dopiero wtedy, gdy sztuczna inteligencja zacznie realnie działać w świecie fizycznym, a nie tylko w systemach informatycznych.
Mówiąc prościej: fabryki zyskają naprawdę dużo dopiero wtedy, gdy maszyny zaczną wymieniać między sobą dane o przestrzeni w czasie rzeczywistym. Według Nilsa dotychczasowe narzędzia, takie jak GPS, to za mało — potrzebna jest zupełnie nowa infrastruktura.
Auki nazywa ją „posemesh”, czyli wspólnym, zewnętrznym „zmysłem przestrzeni”, z którego mogą korzystać maszyny i systemy AI, aby lepiej rozumieć i interpretować fizyczny świat.
Świat fizyczny dostępny dla AI
Dla mnie oznacza to, że fabryka przyszłości będzie działała jak jedna, połączona mapa 3D. Roboty, drony i czujniki będą na bieżąco zapisywać i odczytywać to, co dzieje się na hali produkcyjnej. Dzięki temu możliwa będzie lepsza współpraca wielu robotów jednocześnie oraz wyświetlanie informacji w rozszerzonej rzeczywistości, na przykład podczas serwisu czy utrzymania ruchu. Jak żartował Nils po swoim wystąpieniu — połączenie AI i przetwarzania przestrzennego nie jest już wizją przyszłości, tylko czymś, co dzieje się teraz.
I trudno się z nim nie zgodzić. Wiele fabryk już dziś korzysta z systemów lokalizacji w czasie rzeczywistym (RTLS), takich jak Sewio. Pozwalają one stworzyć cyfrową kopię hali produkcyjnej, która pokazuje, co faktycznie dzieje się w danym momencie. Dane o położeniu nie trafiają tylko na ekrany menedżerów — są przekazywane dalej do systemów, maszyn i robotów, które mogą na nie natychmiast reagować albo wykorzystywać je do symulacji i planowania zmian.
Jasne, w sytuacji gdy wiele zakładów wciąż zmaga się z podstawami, takimi jak planowanie i harmonogramowanie produkcji czy planowanie zapotrzebowania materiałowego, może to brzmieć jak przesada. Być może, ale jeśli naprawdę chcemy budować wydajne, inteligentne fabryki przyszłości w Polsce to musimy patrzeć szerzej — dać ludziom lepsze narzędzia i przestrzeń na rozwój, zamiast gasić tylko bieżące pożary.
„Nils Pihl – DePIN: Zdecentralizowany Układ Nerwowy Wcielonej AI”
Źródło: SuperAI’s YT Channel
Bezpieczeństwo Inteligentnych Fabryk w Erze AI
Poza robotyką konferencja mocno uświadomiła jeszcze jedno wyzwanie Przemysłu 4.0: bezpieczeństwo. Nowoczesne fabryki są dziś oparte na sieciach, systemach IT i podłączonych urządzeniach, a to automatycznie czyni je atrakcyjnym celem ataków. Podczas konferencji dużo mówiło się o cyberbezpieczeństwie wspieranym przez AI i o realnych lukach, które wciąż istnieją w systemach przemysłowych.
Liczby są niepokojące. Analizy pokazują, że w 2023 roku to właśnie produkcja była branżą najczęściej atakowaną cybernetycznie — liczba ataków wzrosła aż o 42% rok do roku. Ransomware dotknęło 65% fabryk, a ataki na urządzenia IoT wzrosły o ponad 400%. W 2025 roku przez Polskę również przetoczyła się fala ataków cybernetycznych na fabryki. W skrócie: im więcej maszyn łączymy w sieć i im częściej zarządzamy nimi za pomocą AI, tym więcej okazji dostają hakerzy. Co gorsza, sami cyberprzestępcy zaczęli wykorzystywać generatywną sztuczną inteligencję do tworzenia nowego malware’u i wyszukiwania słabych punktów w systemach.
Wniosek jest prosty: pracownicy fabryk potrzebują dziś sztucznej inteligencji nie tylko do optymalizacji produkcji, ale również do ochrony zakładu. Zabezpieczenie sieci, szyfrowanie danych z czujników i regularne szkolenia personelu stają się tak samo ważne jak wdrażanie robotów. Przemysł 4.0 daje ogromne możliwości, ale jednocześnie wprowadza nowe ryzyka — i producenci muszą nauczyć się nimi świadomie zarządzać.
Zobacz całą debatę zatytułowaną „Nowe podejście do cyberbezpieczeństwa: cyfrowa obrona w erze sztucznej inteligencji”.
Źródło: SuperAI’s YT Channel
Patrząc w przyszłość, jestem optymistą. SuperAI 2025 pokazało konkretne przebłyski przyszłości inteligentnych fabryk. Widzieliśmy, że humanoidalne roboty pojawią się w fabrykach, pełniąc wyspecjalizowane role, wspierane przez platformy modułowe takie jak Nexelem. Zobaczyliśmy, że przetwarzanie przestrzenne i rzeczywistość rozszerzona są gotowe do wplecenia sztucznej inteligencji niemalże w każdą nowoczesną maszynę, umożliwiając robotom i ludziom rozszerzone spojrzenie na przestrzeń produkcyjną jako całość. Zobaczyliśmy również, że branża jest bardzo świadoma kwestii cyberbezpieczeństwa — fabryki przyszłości będą musiały chronić się przed hakerami wykorzystującymi sztuczną inteligencję.
Na koniec
Przemysł 4.0 to nie nowość. On już tu jest na różnych etapach wdrożenia, natomiast nowa rewolucja przemysłowa związana z rozwojem sztucznej inteligencji zbliża się wielkimi krokami. AI będzie miała dostęp do świata fizycznego w postaci humanoidalnych robotów, które używają narzędzi zaprojektowanych dla ludzi.

Fabryka przyszłości będzie miejscem, w którym inteligentne maszyny, sieci czujników i ludzie wzbogaceni o funkcje rozszerzonej rzeczywistości będą harmonijnie współpracować.
To od nas, przedstawicieli branży, zależy odpowiedzialne kształtowanie tej przyszłości, zapewnienie, że nasze inteligentne fabryki zwiększą produktywność, pozostając jednocześnie bezpiecznymi dla ich najcenniejszych zasobów: nas, ludzi.
Pracujesz na produkcji?
Nexelem to oprogramowanie nowej generacji do zarządzania produkcją (planowanie, harmonogramowanie i realizacja produkcji), który pomaga usprawnić działalność fabryki, realizować produkcję i zautomatyzować planowanie. Jest zorientowany na ludzi i wspiera koncepcję Przemysłu 4.0.
SuperAI F.A.Q.
Szybki vlog z SuperAI 2025.